Jak przekonać męża do wegetarianizmu? |
Autor |
Wiadomość |
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-11, 22:00
|
|
|
czerwone mięcho było łatwo obrzydzić (choć tu w Szkocji widze powrót bo popularna jest dziczyzna-jelenina ) w domu przyjdzie pora na kury...tylko jak??? propaganda mięsnych mówi ,że drób jest ok matko...potem mi się przerzucą pewno na króliki |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-11, 22:07
|
|
|
jagula, w rozmowie z jednym z naczelnych wetów państwowych zapytałam o jakość mięsa, tak szczerze i po ludzku. w pełni nieoficjalnie dowiedziałam się ze najczystsze pod względem chemicznym itp jest wieprzowina zaś najbardziej zatoksycznione i zasyfione są właśnie kurczaki. zatem jeśli drób to indyki... kurczak to tablica mendelejewa, albo i trzy od razu... |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-09-11, 22:07
|
|
|
szybki tucz... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-09-11, 22:13
|
|
|
Kiedyś kurczki rosły sobie miesiącami, a teraz wystarczy 7-8 tygodni i są "dorosłe". Zgroza, ile w ich jedzeniu musi być chemii. |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-09-11, 22:39
|
|
|
co do świniny sie nie przyznam ,że wiem cokolwiek na jej (w sumie) niekorzyść ...czyli pora na indora |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-09-12, 01:15
|
|
|
Kasiu B., ja równiez powtórzę; nie przekonywać! Robić swoje (gotować pyszne jedzonko), reszta sama przyjdzie z czasem.
Mój "na dzieńdobry" naszej znajomości oznajmił, mi, że mam nie oczekiwać od niego, że kiedykolwiek przestanie jeść mięso. Bo on uwielbia, chce je jeść i nigdy nie przestanie.
Więc nawet nie próbowałam go przekonywać. Po 3 m-cach stwierdził, że ja tak świetne rzeczy gotuję, że w sumie w ten sposób może jeść i mięsa nie potrzebuje. Metamorfoza trwa do tej pory, bo długo jadał mięso poza domem (w pracy, jak ktoś nas gościł, na grillach), do domu kupował czasem jakieś puszki rybne.
W tej chwili sytuacja wygląda już całkiem nieźle - w tym roku jadł mięso ze 2, 3 razy. Ostatni raz 3 m-ce temu (a dotychczas w wakacje jadał najwięcej, bo sezon grilowy był), być może już ostatni raz?? |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Kasia B.
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 849 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: 2007-09-12, 09:27
|
|
|
alcia a powiedz mi jak wasze dzieci reagują kiedy tatuś siega po mięso? Dopytują się?
Powiedzcie mi tylko moi Drodzy jak ja mam gotować jak nie mam czasu? Z pracy wracam o 18, zanim Fifek zaśnie to jest 21 i już padam z nóg. MAcie jakieś przepisy na szybkie potrawy kilkudniowe? |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-09-12, 09:48
|
|
|
Kasia B. napisał/a: | alcia a powiedz mi jak wasze dzieci reagują kiedy tatuś siega po mięso? Dopytują się? |
Lenka jeszcze o nic nie pyta A Kaja raz jak wsiadła na Karka za te ryby (zaczęła na niego krzyczeć, że to jest mięso, tatusiu, nie jedz mięsa!! nie wolno robić krzywdy zwierzątkom!), tak sobie biedny już całkiem darował (no przynajmniej przy niej). |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-09-12, 09:51
|
|
|
alcia napisał/a: | tatusiu, nie jedz mięsa!! nie wolno robić krzywdy zwierzątkom! |
brawo Kaja |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-10-27, 14:14
|
|
|
Pochwalę sie Wam !!!Pewnego razu mój mąż ni z tego ni z owego stwierdził,że spróbuje przejść na dietę wegetariańską (uzasadnił to etyką) byłam w takim szoku ,że nawet nie okazałam swojej radości
Póki co minęło jakieś 5-6 tygodni i na razie idzie mu wyśmienicie, ja mam za to problemy bo o tym zapominam i np nie uprzedzam gospodarzy,że przybywa dwoje wege i robi się zamieszanie...
Ale będzie heca jak sie wybierzemy do teściów |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-27, 14:53
|
|
|
Jagula napisał/a: | Ale będzie heca jak sie wybierzemy do teściów |
Nie przejmuj się, zasilisz po prostu kręgi wrednych żon, które wywiodły "kochanego synka" na manowce |
|
|
|
|
puma
Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 12 Skąd: ślask
|
Wysłany: 2007-10-27, 18:58
|
|
|
wg mnie nie przekonywac na sile, mozna podrzucic podrukowane jakies ciekawostki, pokazac filmy z rzezni i przede wszystkim smacznie gotowac |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-10-27, 19:35
|
|
|
Ewa napisał/a: | zasilisz po prostu kręgi wrednych żon, które wywiodły "kochanego synka" na manowce |
tak, tak....wiem coś o tym . ale ja też nie namawiałam, właściwie słowem o tym nie wspomniałam, sam podjął decyzję po miesiącu znajomości. ale to oczywiście moja 'wina' |
|
|
|
|
Camparis
zapracowana
Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 44
|
Wysłany: 2007-12-28, 20:00
|
|
|
Ewa napisał/a: | Nie przejmuj się, zasilisz po prostu kręgi wrednych żon, które wywiodły "kochanego synka" na manowce |
Czyżbyś pisała o mnie ????
Ja miałam o tyle łatwiej, że jeszcze w trakcie randkowania zapowiedziałam, że szukam wege-partnera i w moim domu mięsa nie będzie. Skoro dalej ze mną randkował, to chyba zaakceptował
Może autorka wątku powinna po prostu porozmawiać z mężem, jak bardzo jej mięso śmierdzi i dyplomatycznie poprosić, aby mięso jadał tylko na mieście? U mnie to baaaardzo pomogło, a mężulek już od kilku lat jest prawie-wege (z wyjątkiem wpadki co kilka miesięcy). No i najważniejsze - mocno trzyma sztamę ze mną w obronie przed naszymi rodzicami, którzy nie mogą przeboleć, że dziecko też wege |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-12-28, 20:53
|
|
|
pao napisał/a: | najczystsze pod względem chemicznym itp jest wieprzowina |
moze i to prawda,ale chemizacja tuczu jest tragiczna..leki ida w tonach..jak to jest najlepsze to trudno mi sobie wyobrazic wiecej chyba;) |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-12-28, 21:47
|
|
|
Alispo, a niechemiczna gęś, która została zabita miesiąc temu jest zdrowsza? tak się pytam z ciekawości, ale na serio... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
strzeszynek
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 31 Paź 2007 Posty: 851 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2007-12-29, 01:14
|
|
|
pao napisał/a: | bartek początkowo niemal obrzydzeniem reagował na moje obiady ale nie dlatego że ja źle gotuję, ale dla zasady... |
Skąd ja to znam... Raz na obiad były kotlety sojowe z koperkiem. Mąż: ale ohyda! (nakładając sobie na talerz kolejnego...)
[ Dodano: 2007-12-29, 01:23 ]
A poza tym mój mąż się zdaje być niereformowalny... Palenie też rzuca... od roku Pali okazjonalnie, głównie jak ma nerwa. Jaką by tu wymyślić kartę przetargową, co by go przekonać??? (bo ze słusznością niepalenia się zgadza, tylko wytrwałości mu brak...) |
_________________
|
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-12-29, 12:10
|
|
|
strzeszynek, powiem Ci z własnego doświadczenia żony ex-palacza, że on musi po prostu sam do tego dojrzeć i mieć wystarczająco silna motywację. Nikt inny tego za niego nie zrobi. jesli jest przekonany że palenie jest be, to już i tak dużo
oczywiście przy Vincencie nie pali? |
_________________
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-12-29, 14:44
|
|
|
strzeszynek, podobno biorezonans działa rewelacyjnie (tak wynika z relacji mojej znajomej, która niekoniecznie wierzy w takie metody, a po 1 zabiegu zapomniała, że ma papierosy w ogóle |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2007-12-29, 14:49
|
|
|
Lily napisał/a: | podobno biorezonans działa rewelacyjnie |
albo hipnoza |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-29, 15:32
|
|
|
Lily napisał/a: | podobno biorezonans działa rewelacyjnie (tak wynika z relacji mojej znajomej, która niekoniecznie wierzy w takie metody, a po 1 zabiegu zapomniała, że ma papierosy w ogóle | Mogę potwierdzić na przykładzie mojego męża, na którego nic innego nie działało. |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-12-29, 17:53
|
|
|
Lily-nie wiem,a co sie z nia przez ten m-c dzialo?i tak raczej Ci nie odpowiem... |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-12-29, 18:17
|
|
|
leżała w zamrażalniku |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-12-29, 18:41
|
|
|
jak sie nadawala do zjedzenia(o ile mozna tak powiedziec w ogole..) to pewnie zdrowsza byla |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-12-29, 21:18
|
|
|
ja tam nie wiem, nie próbowałam 3 godziny siedziała w piecu, dużych wartości odżywczych pewnie nie miała |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
|