Jak przekonać męża do wegetarianizmu? |
Autor |
Wiadomość |
theloudestsound
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 275 Skąd: żary
|
Wysłany: 2012-09-01, 20:29
|
|
|
Cytat: | ciągu ok miesiąca zobaczyliśmy 3-4 filmy o eko-jedzeniu, bestialskim traktowaniu zwierząt w hodowli przemysłowej itp. Leciały na kuchnia.tv i hbo | Pamiętasz może jakie to dokładnie były programy? |
_________________ Żyjemy w czasach, w których wrażliwość to słabość.
hxxp://trzymetryherbatki.blogspot.com/ |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-09-01, 21:08
|
|
|
theloudestsound, mniemam że pytanie do mnie napiszę o tych, które pamiętam, że widzieliśmy, ale niestety nie pamiętam, czy były przed czy po decyzji oglądane.
1. Świat wg Monsanto na kuchnia.tv trochę trudny na początek
2. Rewolucja smaku na kuchnia.tv
3. Food Inc na hbo i kuchnia.tv akurat dziś premiera
4. Food miles na kuchnia.tv
5. Co masz na talerzu na kuchnia.tv
6. Co z tą żywnością organiczną? na kuchnia.tv
7. Kto hoduje Twoje jedzenie? na kuchnia.tv
warto też przeczytać książki pollana - on pisze dużo o polityce żywnościowej w stanach, trochę to zawiłe, ale otwiera oczy na pewne sprawy. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
theloudestsound
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 275 Skąd: żary
|
Wysłany: 2012-09-01, 23:16
|
|
|
Tak, tak do Ciebie, dziękuję za odpowiedź |
_________________ Żyjemy w czasach, w których wrażliwość to słabość.
hxxp://trzymetryherbatki.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Mikarin
szczylowa mama
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 2500 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2012-09-03, 08:33
|
|
|
Jak ktoś zna angielski:
hxxp://www.youtube.com/watch?NR=1&v=qWHmfg7WXgY
hxxp://www.youtube.com/watch?v=GpckZUD874c&feature=relmfu
i chyba najlepsze - o SERZE ŻÓŁTYM
hxxp://www.youtube.com/watch?v=5VWi6dXCT7I&feature=related |
_________________ hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam! |
|
|
|
|
kitteh
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Sty 2010 Posty: 133
|
Wysłany: 2013-07-26, 00:40
|
|
|
mój Miły znów o krok bliżej wegetarianizmu!
płakał mi, że nie ma pomysłów na kanapki, bo w sumie tylko zmienia ser na inny ser, a kupne pasty-elle już mu obrzydziłam, podobnie jak smarowidła z mom.
ja na to: zrobię ci pastę, albo pasztet. z soczewicy.
zrobiłam.
dostałam odzew, że przepyszne i że śniadania znowu są przyjemne:>
go veg! |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-07-26, 09:15
|
|
|
Najlepiej zawsze przekonać kogoś używając argumentów zdrowotnych, mało kogo rusza los zwierząt... bo to tylko zwierzęta i są po to by je jeść |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-26, 10:05
|
|
|
Zawsze tak bedzie jesli bedziemy w ten sposob tematu unikac.Poza tym nie zgodze sie,zalezy z kim masz do czynienia. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-07-26, 10:19
|
|
|
qetrab, ja też się z Tobą nie zgodzę. Pierwszy przykłąd z brzegu: moja kuzynka miesiąc temu przestała jeść zwierzęta właśnie po obejrzeniu filmu z rzeźni, akurat argumenty zdrowotne nie robily na niej najmniejszego wrażenia. Do różnych ludzi różne argumenty trafiają. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
malva
vegan warrior
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 27 Gru 2007 Posty: 1445
|
Wysłany: 2013-07-26, 11:40
|
|
|
to róznie bywa, ja czesto odwołuje się do argumentów racjonalno -obrzdzajacych, wczoraj obrzydziłam kolezance żelki wieprzowe raz na zawsze, mówiąc " kiedyś jadłam żelki ,ale zobaczylam jak one są robione ,góra kości i ścięgien i to przerzuca kopara ,bleeeeee" i wystarczyło
o miesie- no tak jak nie zjem martwego ciała ludzkiego tak nie zjem zwierzęcego , jednak trup to trup ,blee
o jajkach z fermy mówię " nie mogę tego jeśc ,jak sobie pomyslę ,ze te kury nie mają dziobów i oczu..." no bo taka prawda..
o mleku =" widziałam film z farmy mlecznej ,tylko minutę ,facet rzucił cielaczkiem o ziemie i połamał mu butem nózki" -co gorsza wciąz nie mogę tego obrazu wywalić z pamięci
no i tak to idzie..nie kazdy jest w stanie obejrzeć film z rzeźni ,ja np nigdy nie widziałam..i nie obejrzę..
tak wogle to czesto zaczynam od argumentów zdrowotnych a potem przechodzimy do obrzydzania
ja zresztą zawsze odkreslam- nie musisz być od razu wegetarianinem , po prostu ogranicz mięso ,na pewno to bedzie z pożytkiem dla zdrowia i na dzien dobry mówię o antybiotykach i hormonach, jest zresztą jeden dobry dowód na to ,hodowcy mnie przestrzegali ( mam adoptowanego rasowego psa) bym nie dawała psu miesa drobiowego bo tak jest naszpikowane hormonami że potrafi wywołac cieczkę u suki..
kiedyś nie namawiałam ludzi do wegetarianizmu wogle nie wspominałam o tym ale zaczełam ze wzgledu na dobro ludzi własnie ,ze współczucia ..bo jest tyle chorób na świecie spowodowanych jedzeniem miesa i złym odzywianiem.. ludzie tak cierpią a wystarczyłoby zmienić dietę.. ..i w dodatku z tym złym jedzeniem związane jest cierpienie zwierząt.. to jest po prostu bezsensu
myslę ,ze w kazdej rozmowie ważna jest motywacja, jeśli nie wciśniemy meża w szuufladkę pt "kto je mieso ten mój wróg" to wszelkie rozmowy będą przebiegały zupełnie inaczej |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-07-26, 13:01
|
|
|
ok faktycznie macie racje, zależy od ludzi
widać ja stykałem się tylko z takimi, na których tylko argumenty zdrowotne działały, nawet filmy typu 'earthlings' nie robiły wrażenia... |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-26, 13:02
|
|
|
ja glownie odwrotnie |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Mnemozyne
Pomógł: 8 razy Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 390
|
Wysłany: 2013-07-26, 16:15
|
|
|
Jest jeszcze argument globalny, o którym niestety większość zapomina. Jak tak dalej będziemy wcinać zwierzęta i produkty od nich pochodzące to zabraknie nam wody. Nawet naukowcy przyznają już oficjalnie, że jeśli nie tyle nie przestaniemy zwiększać co wręcz zmniejszymy o połowę spożycia mięsa to w okolicach 2040 roku nie będziemy mieli co pić. No a zważywszy tą okoliczność to co jemy przestaje być naszą prywatną sprawą, bo szkodzimy tym innym. Pół żartem pół serio chciałabym zobaczyć minę mięsożercy do którego podchodzi mama ze słodkim bobaskiem i mówi: "Przez to, że jesz kotlety moje dziecko nie będzie miało co pić!". Może zabawne, ale niestety takie są realia. |
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-07-26, 16:34
|
|
|
Mnemozyne, absolutnie nie jest to zabawne, ale raczej do mas to nie przemówi. Zdrowie w przyszłości czy globale ocieplenie wydaje się być dla wielu abstrakcją. Do tego zasada, że "po nas choćby potop"... |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-26, 16:39
|
|
|
Chociaz znam tez troche osob ktore ze wzgledow ekologicznych wlasnie nie jedza miesa,wiec tych powodow po prostu jest sporo. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-07-26, 16:46
|
|
|
Alispo, mam do Ciebie pytanie, trochę związane z tematem, ale zawsze chciałam o to zapytać : ilu masz wszystkoerców w otoczeniu? |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-26, 16:54
|
|
|
oj,kwestia wzgledna co rozumiec jako otoczenie,rodzinę całą(-brat "tylko rybny") i ludzi z pracy
A co? |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-07-26, 16:59
|
|
|
Tak z ciekawości pytam - Ty masz dookoła dużo wegan (pewnie też przez aktywizm), świadomych i rozumiejących chociażby powyższe kwestie, a dookoła mnie, poza klientami, wszyscy się z tego śmieją i pukają w czoło |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-26, 17:03
|
|
|
moony napisał/a: | Tak z ciekawości pytam - Ty masz dookoła dużo wegan (pewnie też przez aktywizm), |
Tak,zdecydowanie przez to,wsrod takich ludzi bywam poza pracą(i rodziną dalszą) |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
jaskrawa
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 21 Lip 2011 Posty: 2217 Skąd: Międzyborów
|
Wysłany: 2013-07-26, 17:27
|
|
|
Jest naprawdę różnie z tymi argumentami. To też kwestia jakiejś otwartości umysłu, kurczę, czynników jest tak wiele...
Na mojego chłopa nic nie działa np.. Nawet argument "wodny". Jego zdaniem - takie analizy nie mają specjalnie sensu, bo przecież pół wieku temu - czy np. sto lat temu przepowiadano nam inne kataklizmy, które jednak nie zdarzyły się, bo naukowcy nauczyli się radzić sobie z tymi problemami. On myśli zatem, że wobec problemu z wodą, z pewnością znajdzie się jakaś tam metoda odzysku wody (nie wiem, z morza, z atmosfery, skądkolwiek, nie będę wchodzić tu w absurdalność tych teorii, bo nawet sam chłop nie próbuje odgadnąć, skąd mądrzy ludzie wezmą wodę, ale jest przekonany, że skądś będzie a jeśli nie woda - to sztuczne mięso z probówki i problem się rozwiąże - innymi słowy - wszystko, tylko nie weganizm).
Czasem tak sobie dyskutujemy w domu na różne tematy. Nawet jeśli uda mi się go "przegadać" (niełatwe, bo jest cholera prawnikiem), to niewiele z tego wynika.
Poza tym - niewiele mam do powiedzenia jako hipokrytka-wegetarianka, która zdradziła swój weganizm z czystego konformizmu (bo kurde nie mam czasem sił wymyślać tych pysznych past do chleba, skoro moje dziecko i tak żadnej nigdy nie zaakceptowało, facet też nie, a w lodówce jest ser... a potem jeszcze znajomi pizzę przytaszczą, specjalnie dla mnie - wegetariańska z podwójnym serem. i lody kuźwa).
Smutno mi z tego powodu i ciągle planuje ponowne nawrócenie, ale ciągle odkładam to na wieczne później.
Powinnam założyć nowy wątek. Jak przekonać SIĘ do weganizmu. Jestem przekonana, że sama jakoś dałabym radę (jak i dałam radę kiedyś), ale gdy ma się dziecko, które waży bardzo mało i nie chce jeść - a uwielbia zarówno parówy jak i nabiał - jajka, twaróg, jogurty... Past warzywnych nie chce tknąć, bo nie... Rozdarta jestem, bo przecież tak często się cieszę, że ona w ogóle cokolwiek zjadła - czyli np. jajecznicę. I smutno mi, bo wegańskiej zupy to kilka łyżeczek jedynie, a potem - na kolację - ogromną, jak na nią, ilość twarożku, jajek, nie wspomnę o tym, jak okazyjnie dorwie się do wędliny i wsuwa z błogą miną, mówiąc "dobe! dobe!"
Musiałam się wypłakać, przepraszam. |
_________________ hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
malva
vegan warrior
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 27 Gru 2007 Posty: 1445
|
Wysłany: 2013-07-26, 20:52
|
|
|
jaskrawa, nie martw się , moje dziecko przez jakiś czas jadło mieso - z własnej woli ( bo wegetarianką była od poczęcia0 a teraz jest nastoletnia i nie je mięsa z własnej woli -sama doszła do tego i to jest super
jak przekonać się do weganizmu,hmmm ja 20 lat byłam wegetarianką i jak obliczyłam zjadąłam co najmniej 8kg żółtego sera rocznie wychodzi na to że zjadłam 160 kg zóltego sera- MASKARA! więc po prostu moze ogranicz naibał ,tylko tyle ,tak by nie jeśc 8 kg zótlego sera rocznie mnie od razu trzeba byc weganinem
a co do wegańskiej motywacji
wklejam film obejrzyj sobie sam początek filmu a potem tak od 58 minuty zaczyna się film z farmy mlecznej "U mamy i taty " ja daje radę 30 sek ogladac , nie mogę tego znieść
od razu się odechciewa mleka! W dodatku targają mną wyrzuty sumienia straszliwe ,ze brąlm w tmy udział ,ale pracuję nad tym , wyrzyty sumienia w niczym nie pomagają ,trzeba uznać co się żle zroibło i pracowac nad poprawą.
co do twojego chłopa-niech chłop tez obejrzy tego youtuba- Garego tez trudno przegadać
a tu wspomniany film:
hxxp://www.youtube.com/watch?v=D_Y4anT88qo]filmik |
|
|
|
|
malva
vegan warrior
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 27 Gru 2007 Posty: 1445
|
Wysłany: 2013-07-26, 20:53
|
|
|
p.s a wpgle tp ja lubię związki wege- z miesnym partnerem , nawet jak partner jest 'nieprzekonywalny' to zawsze tego mięsa mniej je , to dobrze, ja się umiem cieszyć z najmniejszych rzeczy |
|
|
|
|
Bellis_perennis
stokrotka polna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Wrz 2010 Posty: 121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-27, 11:06
|
|
|
Alispo napisał/a: | Chociaz znam tez troche osob ktore ze wzgledow ekologicznych wlasnie nie jedza miesa,wiec tych powodow po prostu jest sporo. |
Świetny sposób na przyrodników. Zwykle to ludzie wrażliwi i są otwarci na argumenty tylko trzeba spokojnie i nie wyjeżdżać od razu z etyką.
Podobnie jest z "obrońcami piesków i kotków" tylko część weg(etari)an popełnia ten błąd, że od razu wyzywa ich od hipokrytów. |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-07-27, 11:51
|
|
|
no do niektórych żaden argument nie trafi... trzeba po prostu wyczuć z jaką osobą mamy do czynienia i wtedy poprowadzić rozmowę na odpowiednie tory
ja argumentami zdrowotnymi przekonałem kilka osób do wegetarianizmu
i zwykle zaczynałem tak
- a wiesz co w tym jest ? (do osoby jedzącej kebaba czy inne dziwne coś)
- nie wiem i nie chcę wiedzieć
- i tak ci powiem
to taka moja standardowa rozmowa z pracy |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2013-07-27, 12:10
|
|
|
Ja zdecydowanie wolę argumentację pokojową. Kiedy ktoś mi coś obrzydza, straszy, nastawia mnie to raczej negatywnie do tej osoby, a więc również do tego co reprezentuje. Pokazywanie alternatywy - to jest moim zdaniem droga najskuteczniejsza Wiele osób nie jadłoby mięsa, gdyby wiedziało, co w takim razie jeść. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-07-27, 12:37
|
|
|
otóż to, wielu ludziom się wydaje, że jak zabiorą mięso ze swojego talerza to zostaną im tylko surówki i ziemniaki |
|
|
|
|
|